Czy zastanawiałeś się co oznacza to pytanie?
Jeżeli zaczniemy szukać definicji zdrowego człowieka, to możemy jej nie znaleźć. To, co jest dostępne w SJP (Słownik Języka Polskiego) to odniesienie się do pojęcia „zdrowy” – czyli: „niecierpiący na żadną chorobę”. I tylko tyle i aż tyle.
Słowa są co do zasady wieloznaczne. Tak też jest ze słowem „zdrowy”.
„Nie cierpiący na żadną chorobę” – można też rozumieć jako nie odczuwanie symptomów, brak objawów itp. Ale czy w rzeczywistości brak objawów jest wyznacznikiem zdrowia? Możemy przyjąć, że tu i teraz tak, na razie tak. A co będzie jutro?
Żyjemy w tak toksycznym środowisku, że naprawdę trudno wyobrazić sobie, że nie ma ono wpływu na nasze zdrowie. A że ma, to jest pewne i pojęcie „zdrowy człowiek” wymagałoby dalszych rozważań i dyskusji.
Łatwiej będzie skupić się na wyznacznikach (lub parametrach) świadczących o dobrym zdrowiu, lub zdrowiu „w normie”.
Do podstawowych możemy zaliczyć:
Tętno (puls)
Ciśnienie tętnicze
Temperatura ciała
Częstość oddechu
Saturacja
Ogólne samopoczucie
Te wyznaczniki możemy sami sobie sprawdzić (saturator jest w aptekach już za niewielkie pieniądze).
Poniższe jako także podstawowe wymagają już wizyty w laboratorium:
Im bardziej chcemy więcej wiedzieć tym bardziej specjalistyczne badania.
W naszej Klinice Zdrowia nie mamy laboratorium jako takiego. Jednak możemy przy pomocy skanera (patrz zakładka „Diagnostyka”) określić wstępnie ileś parametrów na zasadzie: za dużo, za mało, ekstrema czy w normie. I jest to oczywiście przyjrzenie się organizmowi na zasadzie pewnej dopuszczalnej ogólności.
Inne wskaźniki, na które możesz sam zwrócić uwagę lub dowiesz się więcej w nasze Klinice Zdrowia to:
Kości
Nerki i pęcherz moczowy
Oczy
Skóra
Stawy
Wątroba
I to są tylko przykłady, reszty nie opiszemy w tak małej treści.
Wskaźników i przedziałów nie opisujemy, gdyż są one różna nie tylko od płci, ale od wieku, przebytych chorób, stylu życia, ogólnej „filozoficznego podejścia” do zdrowia, swojego organizmu i warunków, w jakich żyjesz.
Jedna te podstawy, które wyżej wymieniliśmy są kluczowe i warto o nich pamiętać i chociaż kontrolować co jakiś czas.
Z drugiej strony, czy to nie dziwne, że swoim samochodem jeździsz na przegląd co roku, a o własnym organizmie przypominasz sobie dopiero, gdy zapala się jakaś „czerwona kontrolka”?
Zadzwoń i zrób sobie „mały przegląd”.
Organizm na pewno Ci podziękuje.